Oto komplet, który wykonałam już kilka miesięcy temu. Po pięknych ażurach u Kasi w sklepie nie było już śladu, a ja nadal nie mogłam się zebrać do zdjęcia. Moja mama otrzymała jednak od znajomego niedawno piękne tulipany i stwierdziłam, że czerń z czerwienią to będzie dobre zestawienie. Ze zdjęć naszyjnika jakoś zadowolona nie jestem, więc przepraszam. Kolczyki wyszły całkiem nieźle.
Tak więc mamy tu komplet: naszyjnik + kolczyki oparty o kule pięknego fasetowanego onyksu oraz niesamowite ażury srebrne. Do masywnego wisiora, na przekór, bardzo delikatny naszyjnik, aby niczym nie odwracać uwagi od magnetyzującej wzrok kuli.
I jeszcze jedno zdjęcie, trochę z innej parafii.
Spotkajmy się na Wernisażu Ślubnym!
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz